Stop zamykaniu polskich kopalń - Rybnik

W dniu 16 listopada 2022 roku pod KWK Jankowice w Rybniku wzięliśmy udział jako współorganizator w proteście przeciwko likwidacji polskiego górnictwa oraz umowie społecznej, zakładającej zamknięcie wszystkich kopalń węgla kamiennego w Polsce.

Protest rozpoczął się o godzinie 14:00, dokładnie w momencie, gdy najwięcej górników kopalni KWK Jankowice w Rybniku kończyło swoją zmianę i wychodziło przez bramę główną z zakładu. Pikietę zorganizowały także środowiska związane z Fundacją Polskie Veto, Fundacją Pobudka, a także partiami Korwin i Konfederacja Korony Polskiej. Protestujący wyrazili swój sprzeciw wobec polityki dotyczącej górnictwa.

„Chcemy zaprotestować przeciwko zamykaniu polskich kopalń i przerwaniu wydobycia surowca, którego będzie nam brakowało i już nam brakuje” - mówił Roman Fritz, wiceprezes Konfederacji Korony Polskiej.

Naszym zdaniem za obecną sytuację na rynku węgla odpowiada między innymi rząd – właśnie oni doprowadzili do tego, że zamykane są kopalnie.

„Jesteśmy w sytuacji, w której w Polsce, która węglem stoi jest problem z dostępem do węgla. Ludzie muszą "ślęczeć" po to, żeby dostać węgiel. To przydział dóbr i kolejki” – podkreśliła w trakcie protestu Hanna Boczek z partii KORWiN.

Winnymi złej sytuacji na polskim rynku węgla są również rządzący Unią Europejską.

„Mamy do czynienia z zieloną rewolucją, która nie ma nic wspólnego z rewolucjami przemysłowymi, które opierały się na tym, że ludziom żyło się łatwiej, lepiej i szybciej. Mamy do czynienia z rewolucją społeczną, która ma na celu zmianę ludzkiego myślenia, ludzkich upodobań i poglądów” – zaznaczyła Hanna Boczek.

Zamykanie kopalń to część większego unijnego planu, jakim jest realizacja agendy „Fit for 55”.

„W tej agendzie mieści się likwidacja samochodów spalinowych, handel emisjami związków CO2 i inne poronione pomysły klimatyczne, które mają regulować polskie życie społeczne, polityczne, gospodarcze, tylko dlatego, że w Unii Europejskiej panuje taka zielona ideologia” – powiedział Roman Fritz.

Zarówno polski rząd jak i unijne instytucje, wspólnie odpowiadają za ten stan rzeczy.

„Dokonano haniebnego czynu polegającego na podpisaniu umowy społecznej pomiędzy rządem a związkami zawodowymi, które ratyfikowało zalecenie Unii Europejskiej, wycofania się z wydobycia węgla kamiennego w Polsce do 2049 roku” – mówił Roman Fritz, który zaznaczył, że odpowiedzialnymi za nią są też związki zawodowe, które wzięły udział w jej podpisaniu.

Z kolei Adam Kania, prezes Fundacji Polskie Veto oraz koordynator NZZ WiG na Śląsku odczytał treść interwencji poselskiej posła Grzegorza Brauna, która została złożona do dyrekcji kopalni przed rozpoczęciem pikiety oraz skierował słowa do samych górników oraz organizacji związkowych:

„Jesteśmy tutaj po to, aby wzywać nie tylko społeczeństwo, ale przede wszystkim grupę zawodową górników (…) jeśli nie wy, to kto panowie? Tak się składa, że my dzisiaj walczymy w waszym imieniu (…) Wyraźnie należy także podkreślić, iż jedyne związki zawodowe, które były zainteresowane dzisiejszą pikietą to Niezależny Związek Zawodowy Wolność i Godność”.

Mimo celowego wybrania na zorganizowanie protestu takiej godziny, o której najwięcej górników będzie wychodziło z kopalni to pracownicy, nie byli specjalnie zainteresowani tym, co chcemy im przekazać.

"Uczestnictwo" górników w proteście ograniczyło się do odbioru rozdawanych im ulotek, których treść głosiła, że "właśnie trwa skok na polskie zasoby naturalne". Na dłuższą chwilę, żeby posłuchać protestujących, zatrzymało się zaledwie kilka osób.

Będziemy starać się ponawiać tego typu akcje protestacyjne. W planach są jeszcze demonstracje przed innymi kopalniami.

Natomiast już teraz zapraszamy na generalny protest w Warszawie „Stop zamykaniu Polskich Kopalń – Polskie złoża w Polskie ręce”, który zaplanowany jest na 19 listopada 2022 roku (sobota), godzina 12:00. Start pod Pałacem Prezydenckim.

Szczegóły na wydarzeniu: https://fb.me/e/30eMGirXO.